Sprawdź czy rozpoznasz ,,15 bajek" z lat 90 tych! Twój wynik: 100% Świetnie! Świetnie ci poszło w tym teście! Powinieneś być z siebie dumny całym sercem.
Młodsze pokolenie lat 70-tych nadal ubierało się w stylu hippisowskim. Rządził patchwork, który naszywano niemal na każdą część garderoby. W polskich szafach pojawiły się również pumpy i falbanki, hafty oraz fartuszki. W PRL-owskiej modzie popularne stały się też ciuchy z włóczki, które noszono w każdej możliwej kombinacji.
Szukam bajek z dzieciństwa :) pawelecki96 3 lut 2013 23:39. Witam. Zebrało mi się ostatnio na sentymenty, i postanowiłem odgrzebać w Internecie stare bajki z mojego dzieciństwa. Problem oczywiście jeden – kompletnie nie pamiętam tytułów tych bajek :/ Wszystkie musiały lecieć w polskiej TV w latach (plus-minus) 2000-2005.
Podkategorie. Poniżej wyświetlono 22 spośród wszystkich 22 podkategorii tej kategorii. Filmy animowane z 1970 roku (1 kategoria, 3 strony) Filmy fantastyczne z 1970 roku. Albańskie filmy z 1970 roku. Amerykańskie filmy z 1970 roku (44 strony) Australijskie filmy z 1970 roku. B. Brytyjskie filmy z 1970 roku.
W artykule znajdziesz (kliknij, aby przejść) Bajki dla najmłodszych dzieci (0 - 18 miesięcy) „Oczami maluszka”. „Księga dźwięków” i „Księga ryków” autorstwa Bravi Soledad. „Bardzo głodna gąsienica” Eric Carle. Bajki dla dzieci w wieku 2 - 5 lat. Bohater małych dzieci, czyli seria książek o Puciu.
W latach 70. możemy obserwować ścisłą kolaborację mody z muzyką. To zespolenie było widoczne w trendach, takich jak: jeansy z dziurami, buty i torby zdobione agrafkami oraz ćwiekami, T-shirty z napisami. Do takiej stylizacji najlepiej pasował irokez oraz mocny makijaż. Moda punkowa miała różne oblicza.
Witam, jak widzę, wiele osób jest potrzebujących ;). Ma prośbę-nie mogę znaleźć info nt. bajki z lat 80-tych. To był film o sympatycznych misiach żyjących w lesie (fajne pluszaki, ubrane jak ludzie) – dokładnie nie pamiętam, ale prawdopodobnie uwięził chłopca/dziewczynkę wielki stwór mieszkający w jaskini.Misie przychodzą z pomocą rodzenstwu i zaczynają wyprawę do jaskini.
Bajki lat 70-tych i 80-tych, które pamiętacie i na które czekaliście z utęsknieniem powspominajmy trochę :) Niech to na razie będą bajki z dobranocek, wieczorynek lub z innych programów
chodź (przyjdź) tutaj, z nami siądź, miejsce jest, telewizor razem z nami włącz, Naszym gościem bądź, gościem bądź. Jedną z niewielu dobranocek jaką pamiętam z lat 70-tych był "Piaskowy dziadek". Myśmy mieli w Polsce swojego Bolka i Lolka oraz Reksia a nasi zachodni, niemieccy przyjaciele mieli "Piaskowego dziadka". Kim był
Również Nickelodeon ma już ugruntowaną pozycję, działając od końcówki lat 70-tych. Obecnie największym kreskówkowym hitem tej stacji jest „SpongeBob Kanciastoporty”, ale nie można też zapomnieć chociażby o „Awatarze”. Jeśli zatem chodzi o programy telewizyjne dla dzieci, z pewnością jest w czym wybierać.
RwAd. Kto nie pamięta bajek słuchanych przez telefon, kolekcji puszek aż po sam sufit, gry w klasy, gumy turbo i donald oraz małych komiksów, które kryły się w opakowaniu? Tylko ktoś, kto nie dorastał w latach 80., czasach często rozpamiętywanych z rozrzewnieniem, a jednak rzadko wykorzystywanych w dzisiejszym wychowywaniu na naszym forum rok temu powstał wątek pamiętacie... czyli nasze dzieciństwo szybko zdobył spore zainteresowanie, którym mimo upływu czasu nadal się cieszy. Nagle okazało się, że wspomnienia tych, którzy mieli szanse dorastać w PRL-u, nie tylko są bardzo podobne, ale też rozpamiętywane ze wzruszeniem i rozpamiętują z sentymentem nasi użytkownicy forum? - Faktycznie całe dnie spędzało się na dworze, guma... klasy... jakie fajne były porysowane kolorowymi kredami chodniki i uliczki przed blokami, a granie w dwa ognie, osła, zbijaka, krowo krowo co lubisz? nasze dzieci nie będą miały tak fajnie - wspomina na forum ~ja- Ja też tamte czasy wspominam jako fajne, lepsze; wciąż pamiętam smak gumy Donald, zbierało się te obrazki ze środka, pamiętam oranżadę sprzedawaną w woreczkach ze słomką i zabawy na podwórku: w gumę, w sznura, w krawężniki - wtóruje poprzedniczce Jak mi tych czasów brakuje. Nie było słodyczy w takich ilościach jak teraz i guma do żucia donald smakowała bosko. Szkoda, że nie jest dane moim dzieciom wychowywać się w tamtych czasach - dodaje wyglądało dzieciństwo w czasach PRL-u i czy jest za czym tęsknić?Podwórka tętniły życiem, zabawy na trzepaku, gra w klasy, podchody, sznur, dwa ognie. Dzieci spędzały na podwórku więcej czasu niż w domu i szkole. I choć kolejną rzeczą wpisaną w prl-owską rzeczywistość była oranżada z cukrem - nie mówiło się o otyłości, bo aktywność walczyła z nią lepiej niż każda nie cierpiał z powodu braku komórki, a kontakty towarzyskie kwitły jak nigdy i to nie tylko dzieci ale też dorosłych - prywatki, imieniny, imprezy rodzinne, miały swoje miejsce obok pracy i szkoły. Spotkanie było w końcu jedyną szansą na wymianę informacji i utrzymanie relacji, niewielu mogło liczyć na dobrobyt, jakim był telefon stacjonarny, na którego instalację czekało się przez latach 80. zarówno sklepowe zabawki, jak i ubrania były prawdziwym rarytasem. Ale czy to oznacza, że nie mieliśmy ciekawych zabawek i unikalnych ubrań? Handmade zabawkowy, który wymuszały tamte czasy, rozwijał kreatywność bardziej niż nie jedna zabawka edukacyjna, którą obecnie można bez problemu kupić w sklepie. Prasowanki na koszulkach, farbowanie w barwnikach i wiele innych pomysłów dawało niesamowitą dumę z własnoręcznie zrobionych ubrań, a każda rzecz kupiona w Pewexie cieszyła bardziej niż góra zabawek, którą teraz do dyspozycji mają było też bajek w telewizji, poza dobranocką, której wyczekiwało każde dziecko. Bardzo dobrze rekompensował to pokaz slajdów, który razem z bajkami na telefon urozmaicał czas, gdy nie można było wyjść na dwór. Numer 928 znało prawie każde dziecko, a z pewnością każdy większość osób, które wzięły udział w dyskusji patrzy na dzieciństwo w latach 80. głównie w kolorowych barwach? - Wspominając własne dzieciństwo (bez względu na to, w jakim okresie miało ono miejsce) dominują u nas pozytywne emocje i skojarzenia. Pojawiają się niemal same pozytywne wspomnienia. Jak więc tu mówić o negatywach? - przypomina nam Magdalena Giers, psycholog specjalistów dzieciństwo 25-30 lat temu miało wartości, o których warto Zdecydowanie doceniam i podkreślam wartość czasów PRL-u w kwestii rozwoju twórczości i wyobraźni dzieci. Ówczesny sposób wychowania zaowocował także większą samodzielnością, zaradnością i odpowiedzialnością młodego pokolenia. Na pozytywną uwagę zasługują także bardzo popularne zabawy podwórkowe. Nieoceniony był ich wkład w rozwój sprawności fizycznej, koordynacji ruchowej, poczucia równowagi, a także kształtowania współpracy i jednocześnie rywalizacji w grupie - podkreśla Magdalena osób, które chciałyby pokazać swoim dzieciom jak wyglądało dzieciństwo w ich pokoleniu, a może też przypomnieć sobie jego uroki, został stworzony internetowy sklep SpodLady, w którym możemy kupić kurkę nakręcaną na kluczyk, kalejdoskop lub pachnące chińskie gumki. W Gdańsku powstała także Galeria Starych Zabawek - Gdy tworzyliśmy to miejsce, zakładaliśmy że najbardziej będzie cieszyć osoby, które pamiętają czasy PRL-u, szczególnie te późne, bardziej beztroskie. Często obecni 30-latkowie przyprowadzają swoje dzieci, żeby pokazać im jak wyglądał świat ich dzieciństwa - powiedział nam Wojciech Szymański, właściciel Galerii Starych Zabawek. - Zauważyliśmy zupełnie inne podejście dzieci do zabawek. Kiedyś dzieci bawiły się zabawkami, inaczej je traktowały, mimo że były delikatniejsze, przetrwały w idealnym stanie kilkadziesiąt lat. Obecnie większość zabawek jest tak interaktywna, że dzieci bawią się obserwując, a sama zabawa wymaga od nich coraz mniej kreatywności i wyobraźni - dodaje Wojciech Szymański.
bara55 Szukam bajki z lat 80-tych niestety niewiele pamiętambajka była o konkursie muzycznym dla zespołów muzycznych główne bohaterki nazywały się Pixi, Roxi i Szkwał, dużo muzyki, rywalizacja między dziewczynami z innych zespołów brokat błysk i dolotowe ciuchy i makijaże z lat 80-tychProszę o pomoczgłoś nadużycie
Moderatorzy: Robi, biały_delfin Krzysiek H Posty: 2 Rejestracja: 7 mar 2007, o 09:13 Lokalizacja: Warszawa Kto pamięta taką bajkę na dobranoc? Pomocy!!! Spać nie mogę przez ten film. Kto pamięta: na dobranoc, jakieś lata '70, czarno-biały (chociaż to może tylko kwestia mojego TV) zaczynało się jak jakiś batyskaf płynął pod wodą i siedziały w nim dzieci, był z nimi chyba jakiś brodaty dziadek, profesor? pod koniec czołówki płynął krab, który obcinał szczypcami peryskop od tego batyskafu. Tytuł to było coś jak "Peti", francuskie chyba. Może są jakieś linki, multimedia? Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na wieści. gumisio Administrator Posty: 552 Rejestracja: 20 paź 2006, o 20:37 Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki Kontakt: Post autor: gumisio » 8 mar 2007, o 22:13 Hej ... mi tez sie cos ta bajka kojarzy ale tezglowy nie daje Allonsanfan Posty: 127 Rejestracja: 14 lis 2006, o 13:13 Post autor: Allonsanfan » 12 mar 2007, o 08:19 Pamiętam. Po rza pierwszy to widziałem chyba jeszcze pod koniec lat 60-tych. Serial miał tytuł "Peti" i był produkcji węgierskiej a nie francuskiej. Było to o takiej rodzinie - ojciec(siwy z brodą - może to był dziadek a nie ojciec), dwoje dzieci kilkuletnich - chłopak i dziewczyna oraz pies jamnik. Do dziś nie wiem czy Peti to było imię tego chłopaka czy jamnika bo to oni byli przeważnie głównymi bohaterami. Ten ojciec chyba był naukowcem a rzecz działa się w przyszłości bo często pojawiały się pojazdy kosmiczne, loty międzyplanetarne, roboty itp. Jaha Posty: 2 Rejestracja: 16 mar 2007, o 09:14 Lokalizacja: Bydgoszcz Post autor: Jaha » 16 mar 2007, o 09:22 Mam totalny problem od dwóch dni, bo nie mogę sobie przypomnieć misia z bajki z lat pewnie końca 70-tych lub początku 80-tych. Miś miał duże uszy i za ich pomocą się przemieszczał: obkręcały się i robiły się z nich takie śmigiełka, i odlatywał. Myślałam, że jest to jakiś Miś Koralgol czy Kiwaczek, ale nie trafiłam. Proszę, POMÓŻCIE!!!! Allonsanfan Posty: 127 Rejestracja: 14 lis 2006, o 13:13 Post autor: Allonsanfan » 16 mar 2007, o 11:57 Jaha pisze:Mam totalny problem od dwóch dni, bo nie mogę sobie przypomnieć misia z bajki z lat pewnie końca 70-tych lub początku 80-tych. Miś miał duże uszy i za ich pomocą się przemieszczał: obkręcały się i robiły się z nich takie śmigiełka, i odlatywał. Myślałam, że jest to jakiś Miś Koralgol czy Kiwaczek, ale nie trafiłam. Proszę, POMÓŻCIE!!!! Jedyne co mi się kojarzy to pewien serial węgierski ale tam latał zając a nie miś. Był taki zielony a jedno ucho miał w biało-czerwoną kratę. Węgierski tytuł "A kockásfülű nyúl", polski bodajże "Latający zajączek". Możesz znaleźć informację o nim na tej stronie( pod tym adresem: ... Itemid=101 Ale jeśli to był rzeczywiście miś a nie zając to niestety nie wiem. Jaha Posty: 2 Rejestracja: 16 mar 2007, o 09:14 Lokalizacja: Bydgoszcz Post autor: Jaha » 16 mar 2007, o 13:53 Rzeczywiście Tylko, że ja to pamiętam jako misia. Ale przypomniałam sobie tego zajączka. NO BYŁ!!! Bardzo dziękuję!! Ela Posty: 1 Rejestracja: 16 mar 2007, o 14:02 Post autor: Ela » 16 mar 2007, o 14:06 W zakamarkach pamięci mam szczątki obrazów z filmów i programów dla dzieci , lecz nie pamiętam tytułów może ktoś może -główny bohater to Sebastian z psem rasy bernardyn - aligator który przyleciał na ziemię w szklanej kuli i miał imię Danek Smokofilimidanek -dwa pieski wycięte z papieru(chyba Snip i Snap) -Ula z Ib(teatrzyk) Daguchna Posty: 466 Rejestracja: 8 paź 2005, o 17:13 Lokalizacja: Jelenia Góra Kontakt: Post autor: Daguchna » 16 mar 2007, o 17:02 -główny bohater to Sebastian z psem rasy bernardyn "Bella i Sebastian" prawdopodobnie Mishilanu kuni no tripper... Allonsanfan Posty: 127 Rejestracja: 14 lis 2006, o 13:13 Post autor: Allonsanfan » 20 mar 2007, o 07:26 Ela pisze:W zakamarkach pamięci mam szczątki obrazów z filmów i programów dla dzieci , lecz nie pamiętam tytułów może ktoś może -główny bohater to Sebastian z psem rasy bernardyn - aligator który przyleciał na ziemię w szklanej kuli i miał imię Danek Smokofilimidanek -dwa pieski wycięte z papieru(chyba Snip i Snap) -Ula z Ib(teatrzyk) 1. "Bella i Sebastian" - był taki serial familijny dawno temu. Rzeczywiście główny bohater to chłopak o imieniu Sebastian a jego pies miał na imię Bella. Leciał po raz pierwszy(bo później powtarzano go o ile pamiętam dobrze) jeszcze w latach 60-tych. 2. To był angielski serial z lat 60-tych "Danny the Dragon". U nas wyświetlany pod tytułem "Przybysz z Platety Smoków" lub "Gość z Planety Smoków". To był smok nie aligator(potrafił zionąć ogniem). Nazywał się Smokofilomidanek w skrócie Danek. Pamiętam taki tekst: "Gababibabazur gababibabazur tu Smokofilomidanek" kiedy próbował nawiązać łączność ze swoją planetą. Miał bowiem awarię statku i chciał za wszelką cenę powrócić na swoją planetę. Pomagało mu w tym troje dzieci(ziemskich). 3. Był taki serial "Snip i Snap". Był taki pies wycinany z papieru - jamnik o ile dobrze pamiętam. To był chyba Snip. Ale kto to był Snap?. Pamiętam takiego buldoga - antagonistę Snipa. Może to on? Wystepowały tam też inne papierowe psy obojga płci. Ten serial niezbyt mi się podobał. 4. "Ula z Ib". Pamiętam. To był teatrzyk dla dzieci. Ta Ula to była kukiełka a reszta to żywe postacie. Nie było to nadzwyczajne o ile pamiętam, przynajmniej dla mnie. Woockash Posty: 13 Rejestracja: 26 maja 2007, o 00:42 Lokalizacja: Myślenice Post autor: Woockash » 26 maja 2007, o 01:41 Po kolei: film rzeczywiście nosi tytuł Peti, jest produkcji węgierskiej i występuje w nim chłopiec, dziewczynka, jamnik i profesor, ale bez brody, tylko z wąsami. film jest kolorowy, ale te kolory jakieś takie blade. Mam nadzieję, że pomogłem
Nostalgiczne tytuły Szła nocą bajka przez pola i wsiePrzez zaklęty lasSmutno było jej i źleNawet jej przyjaciel księżyc zgasłWtem promyk świeczkiNa dróżkę padłI piosenka hop z okienka Za bajką w ślad "Bajki japońskie" to dziesięciominutowy cykl bajek przedstawiających najsłynniejsze i mniej znane baśnie z drugiego końca świata czyli z Japonii. Nadawane były u nas w środowe dobranocki około godziny 18:50 (proszę mnie poprawić jeśli się mylę). Każda z tych bajek była zrealizowana przez innego twórcę w innej konwencji plastycznej. Ciężko napisać dokładną datę wyświetlania tej serii ... Początkowo stawiałem na koniec lat 70-tych ale mail od internauty (dzięki Łukasz) zmienił mój osąd. Prawdopodobnie seria "Bajki japońskie" leciała w paśmie dobranocki w 1982 lub 1983 roku. Może ktoś ma jakiś program, w którym jest wspomniana ta seria i na zawsze pozbędziemy się niepewności. Pamiętacie jeszcze piosenkę tytułową ? W tle tej piosenki leciał na niebie długi zielony smok a na nim siedział chłopczyk (jak nie pamiętacie jak wyglądał powyżej macie rysunek). Piosenka otwierająca cykl była łagodna w tonie właśnie piosenek japońskich (dla ciekawości podam że oryginał piosenki w języku japońskim jest śpiewany w tym samym tonie) natomiast piosenka końcowa była bardziej żywiołowa. Ciekaw jestem co pamiętacie z bajek. Ja np. pamiętam jak przez mgłę bajkę o psie który był porzucony przez złego pana a był wychowywany od małego przez staruszków. Później pamiętam jego poświęcenie bo poświęcił swoje życie ratując swoich opiekunów przed jakimś potworem. Wzruszyłem się bardzo i może dla tego pamiętam.
bajki z lat 70 tych